3/16/2017

Spóźnialska buła

Odkąd pamiętam, zawsze byłam SPÓŹNIALSKĄ BUŁĄ.
W podstawówce ledwo zdążałam na autobus mający zawieźć mnie do szkoły. Nie raz i nie dwa musiałam biec jak szalona by na niego zdążyć (kto wie, może dlatego zawsze miałam bardzo dobre osiągi w bieganiu? ;D). Znakomicie pamiętam jak w okresie licealnym chodziłam pieszo ponad 5km (przy okazji omijając pierwszą lekcję), bo byłam zbyt dumna by gonić za pksem, a następny jeździł 3 godziny później.
Nic się nie zmieniło. Nie pomogło kupowanie ładnych zegarków, choć przyznam, że naiwnie wierzyłam, że to coś da.
Spóźniam się nadal albo docieram na ostatnią chwilę.

Właśnie spóźniłam się na pociąg do domu.
(ale dotrę następnym i tak jestem szczęśliwa! Nie było mnie tam tak długo... Za długo)

Spóźnialstwo to bardzo zła cecha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz